1. Mogiła powstańców 1863 r.
W centralnej części starego cmentarza parafialnego w Lelowie wykonano mogiłę obudowaną płytami lastryko. Na czołowej płycie tablica z marmuru z napisem:
NIEZNANYM / BOHATEROM POWSTANIA / STYCZNIOWEGO / POLEGŁYM W WALCE / O NIEPODLEGŁOŚĆ / OJCZYZNY / SPOŁECZEŃSTWO GMINY LELÓW
W rejonie Lelowa często dochodziło do przemarszów wojsk powstańczych oraz starć oddziału płk. Z. Chmieleńskiego. Największa bitwa rozegrała się w pobliskim Mełchowie 30 września 1863 r, znacząca była również bitwa pod Kwiliną w dniu 21 października 1863 r.
Pochowani na cmentarzu bezimienni powstańcy polegli prawdopodobnie w dniu 18 sierpnia 1863 r., kiedy to Z. Chmieleński wysłał z Białej rekonesans do Lelowa. Grupa zwiadowcza wpadła wówczas w ręce Moskali, schwytani powstańcy zostali straceni.
W okresie międzywojennym na cmentarzu w Lelowie mogiła powstańców 1863 roku stanowiła obramowany grób ziemny, na którym postawiony był krzyż dębowy wys. 1.9 m. Na krzyżu umieszczona była blaszna tabliczka z napisem.
Na cmentarzu lelowskim znajdowała się jeszcze inna mogiła powstańców styczniowych 1863 roku. Wspomina o niej
Bolesław Anc (Z lat nadzieji ...), który w okresie bitwy mełchowskiej pełnił obowiązki powstańczego naczelnika powiatu Olkuskiego. Znał się z kpt. Z. Chmieleńskim, spotykał się z innymi dowódcami, którzy brali udział w krwawych zmaganiach w Mełchowie w dniu 30 września 1863 r. B. Anc opisując zdarzenia z bitwy pod Mełchowem (w której nie brał bezpośredniego udziału), podaje:
... Nazajutrz rano tj. 30 września, pułkownik moskiewski Schuman [płk. Szulman] ... zaatakował Chmieleńskiego ...
- Naprzód! Zabrzmiała komenda i dzielni Otto i Zaremba na czele swoich posuwać się zaczęli - gdy pierwszy, trafiony kulą w skroń, padł na miejscu, a drugi, z dwoma kulami w brzuchu, na bok odprowadzony być musiał. ...
Pogromu nie było, ale była klęska przez śmierć dwóch wodzów i rozproszenie właściwe partyzantce. ...
Drugiego czy trzeciego dnia na cmentarzu w Lelowie pochowaliśmy zwłoki poległych dowódców w jednym grobie, obok siebie złożone. Otto miał tylko małą trójkątną rankę na prawej skroni, a Zaremba po dostaniu dwóch kul, przybył jeszcze na koniu do zajazdu w Lelowie, żądając pokoju, a zsiadając z konia, padł, by się więcej nie podnieść. ...
W relacji Anca występuje przekłamanie dotyczące rotmistrza huzarów, hrabiego węgierskiego Alberta Esterhazy, który w roku 1863 zgłosił się do służby w szeregach powstańczych i w stopniu kapitana występował pod pseudonimem Otto. Kpt. Otto po bitwie pod Mełchowem został przewieziony do majątku Hipolita Świderskiego w Mzurowie (parafia Niegowa). Śmiertelnie ranny zmarł 1.X.1863 r. i został pochowany w grobowcu rodziny Świderskich na cmentarzu parafialnym w Niegowie, co potwierdza spisany akt zgonu (zob. hasło: NIEGOWA).
Ponieważ w blisko 200-osobowym oddziale powstańczym prowadzonym przez kpt. Otto była liczna grupa Węgrów, Bolesław Anc mógł w swej relacji pomylić osobę kpt. Otto z innym zabitym węgierskim oficerem.
Natomiast nie ma wątpliwości, co do pochówku na cmentarzu lelowskim Teofila Władyczańskiego - kpt. Zaremby. Księga Aktów Zejścia w roku 1839 do 1876 Parafi Lelowskiej (s. 43) zawiera spisany w 1863 r. akt zgonu nr 50:
Działo się w Mieście Lelowie dnia drugiego Października Tysiąc Ośmset Sześdziesiątego trzeciego roku o godzinie dziewiątej rano. Stawili się Błażej Twarowski rolnik lat czterdzieści ośm i Józef Klimas szewc lat czterdzieści liczący mieszczanie w Mieście Lelowie zamieszkali i oświadczyli, że w dniu trzydziestym Września bieżącego roku o godzinie dziewiątej rano w Lelowie zmarł Zaręba z Imienia nie wiadomy, kapitan Wojsk Polskich lat około trzydzieści Ośm mający syn rodziców niewiadomych. Po przekonaniu się naocznie o zejściu Zaręby - Akt ten przeczytany stawającym, przez Nas podpisany został, gdyż ci pisać nie umieją - /-/ (podpis nieczytelny
W pamięci mieszkańców Lelowa przetrwała informacja, że mogiła oficera (oficerów) powstania styczniowego znajdowała się na stromym stoku, po lewej stronie głównej alejki prowadzącej na płaśń cmentarza. Lelowskie Towarzystwo Historyczno - Kulturalne im. Kazimierza Zwierkowskiego zamierza, we współpracy z Urzędem Gminy, odbudować w znanym sobie miejscu mogiłę kpt. Zaremby.
Teofil Władyczański - Zaremba (1834 - 1863), syn Tedeusza (1793 - 1862) i Joanny z domu Onikiewicz, urodził się 6 lutego 1834 r. w starej rodzinie szlacheckiej herbu Zaremba, która mieszkała na Grodzieńszczyźnie (dworki: Sedelniki, Dubowa i Skarbiec). Miał trzy siostry (Maria Katarzyna, Franciszka i Wiktoria) oraz pięciu braci (Aleksander Stanisław, Ignacy Eustachy, Antoni Józef, Józef i Julian).
Był wychowankiem Korpusu Kadetów (Szkoły Wojennej) w Brześciu Litewskim. W czasie nauki próbowano go przymusić do przejścia na prawosławie. Dzięki zdecydowanej postawie, udało mu się jednak zachować wiarę przodków (co we Wspomnieniach opisuje Józef Kalinowski - św. Rafał). W roku 1856 ukończył Akademię Sztabu Generalnego w Petersburgu w stopniu kapitana. Jako oficer sztabowy został wysłany na Kaukaz, gdzie awansował na podpułkownika. W kwietniu 1863 r. podał się do dymisji i przystąpił do powstania narodowego. Objął komendę nad oddziałem powstańczym w Grodzieńskiem. Po przegranej bitwie pod Waliłami (29.IV.) przeprowadził do leśnego ostępu Budziska 120 ochotników z pow. sokólskiego, gdzie mogli się wykurować oraz szkolić wojskowo, aby wyruszyć do dalszych walk. Zaremba bierze później udział w bitwie w Sędziejowicach w pow. sieradzkim (26.VIII.63), gdzie gen. Taczanowski rozbił całkowicie rosyjski oddział. Wówczas to Zaremba - Władyczański ocalił przed niechybną śmiercią rannego księcia Urusowa, co upamiętniła M. Konopnicka w wierszu "O Zarembie".
Po przegranej bitwie Taczanowskiego pod Kruszyną 29.VIII.63, Zaremba we wrześniu znalazł się w Krakowie. Na usilne starania, został skierowany w Olkuskie; gdzie przejął oddział jazdy po Sokołowskim - Iskrze. Krzywda (Wspomnienia obozowe ...) pisząc o bitwie pod Mełchowem, podawał:
... w bitwie tej brał udział ... mały świeżo sformowany oddziałek Zaremby, w sile 100 ludzi, w większej połowie z Węgrów złożony ...
Uczestnik walk, a później historyk powstania styczniowego - Walery Przyborowski (Wspomnienia ułana z 1863 roku) tak opisywał udział Zaremby w bitwie pod Mełchowem:
... Nieprzyjaciel, rażąc środek ogniem kartaczowym główny i rdzenny swój atak skierował na lewe skrzydło powstańców. Zapaliwszy najbliższe tegoż skrzydła domy, maskując się chmurą kozactwa i linią tyralierską, ruszył naprzód. Lecz Zaremba sformowany w kwadrat, rozbił kozactwo i odparł zwycięzko atak piechoty moskiewskiej. Atak ten wkrótce ponowił się z większymi siłami - i tą razą żelazne kompanie Zaremby i Ottona byłyby go odparły, gdyby pierwszy nie był poległ od kuli nieprzyjacielskiej ...
Śmiertelnie ranny Teofil Władyczański - Zaremba podobno samodzielnie jeszcze konno dojechał do Lelowa. Cytowany wcześniej akt zgonu potwierdza jego pochówek na cmentarzu parafialnym w Lelowie.
Większość rodzeństwa Teofila Władyczańskiego również bezpośrednio brała udział w powstaniu narodowym 1863 roku. I tak:
1. Antoni Władyczański (1843 - 3.VI.1863) - student Uniwersytetu Moskiewskiego, na wieść o wybuchu powstania przerwał naukę i wyruszył na pole walki. Został oficerem w oddziale Gustawa Strawińskiego "Młotka". Ranny w boju pod Hutą Michalińską w dniu 14 maja, zmarł z ran dnia 3 czerwca 1863 r.;
2. Ignacy Eustachy Władyczański (1836 -?) - inż., w roku 1863 odbywał służbę jako sztabs-kapitan wojsk inżynieryjnych w twierdzy brzeskiej. Wraz z Józefem Kalinowskim (późniejszym o. Rafałem, obecnie kanonizowanym) poszli do powstania styczniowego. I obaj znaleźli się następnie na zesłaniu w Ussolu. Ok. 1868 r. zwolniony z zesłania, powrócił do Warszawy;
3. Józef Władyczański (1842 - 23.IV.1884), podobnie jak brat Antoni, przerwał studia na Uniwersytecie Moskiewskim, i poszedł do powstania. Znalazł się w oddziale konnym Kazimierza Kobylińskiego w grodzieńskiem, został mianowany porucznikiem, dowodzi plutonem. Z początkiem 1864 r. bierze udział w walkach w Lubelszczyźnie, gdzie jego pluton wyróżnia się w boju pod Uścimowem. W maju 1864 r. znalazł się na emigracji w Paryżu. Powrócił do kraju 1872 r. Zmarł w Warszawie w 1884 r. pod dłuzszej chorobie wynikającej z trudów powstania i emigracji.
4. Julian Władyczański, najmłodszy z synów Tadeusza, w okresie powstania był uczniem IV klasy Gimnazjum w Białymstoku. Za ... okazanie przez niego hardości został wydalony ze szkoły, otrzymał karę aresztu więziennego (1 miesiąc), a rodzice zapłacili grzywnę w wysokości 200 rubli;
5. Wiktoria Pieńkowska z domu Władyczańska (1845 - 28.V.1894) - uczestniczyła w działaniach na rzecz powstania narodowego. 18-letnia Wiktoria wraz z matką Joanną, były oskarżone o sprzyjanie i kontakty z powstańcami. Zostały ukarane grzywną 200 rubli i oddane pod nadzór policyjny. Niedługo jednak Wiktoria trafiła do więzienia w Grodnie, została skazana na 4 lata zsyłki w głąb Rosji. W więzieniu poznała Ludwika Pieńkowskiego, komisarza powstańczego na pow. bielski, skazanego na dożywotnie zesłanie. Za zgodą władz rosyjskich, w dniu 13.IV.1863 r. w kaplicy więziennej w Grodnie wzięli ślub, a w podróż poślubną udali się kibitką na zesłanie do Tomska. Po ośmiu latach powrócili do kraju. Zamieszczone zdjęcie Wiktorii, ze zbiorów rodzinnych Władyczańskich, wykonane było przed 1863 r.
Uzupełniono we wrześniu 2010 r. na podstawie
materiałów opracowanych i udostępnionych
przez Janusza Władyczańskiego, prawnuka
Józefa Władyczańskiego, powstańca 1863 r,
Uzupełnienie ze stycznia 2014 r.
W okresie obchodów 150. rocznicy powstania styczniowego mogiła powstańców 1863 r. na starym cmentarzu w Lelowie została przebudowana. Upamiętniono na niej również ppłk. Teofila Władyczańskiego "Zarembę", który w bitwie pod Mełchowem został śmiertelnie ranny, zmarł w Lelowie, i został pochowany na lelowskim cmentarzu.
Na istniejącej mogile powstańców, wykonanej w formie katakumby, postawiono obecnie płytę z czarnego granitu, na której w zarysie znaku krzyża wprowadzono datę - 1863 oraz wyryto stylizowany trójpolowy herb Polski, Litwy i Rusi. Poniżej został wykuty napis:
NIEZNANYM BOHATEROM / POWSTANIA STYCZNIOWEGO / POLEGŁYM NA ZIEMI LELOWSKIEJ / W WALCE O ODZYSKANIE NIEPODLEGŁOŚCI OJCZYZNY / SPOŁECZEŃSTWO GMINY LELÓW
Na katakumbie umieszczono dodatkową płytę upamiętniającą ppłk. T. Władyczańskiego - Zarembę. Ukośnie ustawiona płyta granitowa zawiera wyryty napis:
ppłk. Teofil / Władyczański / "ZAREMBA" / ur. 6.02.1834 r. / zginął 30.09.1863 r. / w bitwie pod MEŁCHOWEM
W 150 rocznicę bitwy mełchowskiej, w dniu 5 października 2013 r. w Mełchowie zostały przeprowadzone podniosłe uroczystości zorganizowane przez Gminę Lelów, Lelowskie Towarzystwo Historyczno - Kulturalne im. Walentego Zwierkowskiego i Gminny Ośrodek Kultury w Lelowie. Podczas tych uroczystości na cmentarzu w Lelowie została odsłonięta płyta upamiętniająca ppłk. T. Władyczańskiego - Zarembę.
góra strony
ostatnia aktualizacja:
28-12-2014 , 02:45