Ważne daty z powstania: |
24 listopada 1863 r. - Starcie Rzepeckiego pod Strojnowem 25 listopada 1863 r. - Udany atak gen. Bosaka na Opatów 26 listopada 1863 r. - Bitwa gen. Bosaka pod Ociesękami 4 grudnia 1863 r. - Walki oddziału Bogdana pod Brodami 4 grudnia 1863 r. - Bosak i Chmieleński walczą pod Sprową 5 grudnia 1863 r. - Bitwa Kality Rębajły pod Mierzwinem 9 grudnia 1863 r. - Bitwa Kality Rębajły pod Hutą Szczeceńską 16 grudnia 1863 r. - Pod Janikiem zostałą rozbita piechota Łady 16 grudnia 1863 r. - Pod Bodzechowem rozbicie wojska Bosaka
|
|
 
|
Zapraszam do współpracy |
Posiadasz dodatkowe informacje lub zdjęcia
albo
chcesz otrzymywać informację o uzupełnieniach niniejszej prezentacji ?
|
|
 
|
|
gmina :
STĄPORKÓW
|
powiat:
KOŃSKIE | |
NIEKŁAŃ
1. Nagrobek S. Dobrogojskiego - Grzmota w Niekłaniu
Na cmentarzu, znajdującym się obok kościoła parafialnego, mogiła ziemna wygrodzona rurami na czterech kamiennych słupkach, z nagrobkiem wykonanym z bloku piaskowca zwieńczonego żeliwnym krucyfiksem.
Pod krzyżem, na ścianie postumentu zamocowano tablicę z napisem:
†/ Ś. P. / TU ZOSTAŁ POCHOWANY KAPITAN / STANISŁAW DOBROGOJSKI "GRZMOT" / BOHATER POWSTANIA / POLEGŁ POD STEFANKOWEM / 21 KWIETNIA 1863 R. / POKÓJ JEGO DUSZY / UM Stąporków 1999 r.
Na ścianie postumentu jest wyryty napis:
POŻARNA / STRAŻ / NIEKŁAŃSKA / W 10-tą /
ROCZNICĘ JEJ / ZAŁOŻENIA / 1936 R
Stanisław Dobrogojski - Grzmot, kapitan smoleńskiego pułku piechoty, w okresie przedpowstaniowym był wciągnięty w nurt organizacji narodowej, stał na czele koła oficerów polskich w garnizonie kieleckim. Miał w momencie wybuchu powstania przyłączyć się do powstańców z całą swą rotą żołnierzy wraz z oficerami.
Do powstania dołączył jednak później, 26 marca w Bodzentynie. Został skierowany do oddziału Dionizego Czachowskiego.
Dnia 22 kwietnia 1863 r. w bitwie pod Stefankowem, prowadząc do zwycięskiej walki strzelców i kosynierów, padł trafiony śmiertelną kulą.
A. Drążkiewicz, kronikarz oddziału Czachowskiego i uczestnik bitwy pod Stefankowem, opisuje śmierć i pogrzeb Dobrogojskiego (Wspomnienia czachowczyka z 1863 r.):
... kula przeszyła takowe na wylot. Szlachetny, waleczny a mężny wódz zachwiał się; podskoczyli do niego dwaj sąsiedni nasi strzelcy, i chwycili go w swe objęcia.
Słabym, gasnącym głosem, opuszczając rękę z rewolwerem, ale zrozumiale jeszcze wyszeptał: - Monowski! Tobie oddaję komendę ...
A gdy mu w lot na piersiach mundur rozpięto, chcąc zatamować buchającą na dwie strony jego szlachetną krew, lejącą się za Ojczyznę, szukał konający bohater ukrytej na swej piersi fotografii panny P. z Kielc, a swej narzeczonej; umoczył ją we własnej krwi, i podał nam takową, szepnąwszy: - Koledzy! To jej na pamiątkę ... i w objęciach strzelców stojąc skonał. ...
Czachowski wraz z kilkoma oficerami i kilkunastu naszymi kawalerzystami, odprowadził ciało uwielbianego przez nas Dobrogojskiego do Niekłania, i spisawszy akt jego zejścia w księgach stanu cywilnego parafji temecznej oraz zamówiwszy i zaspokoiwszy u proboszcza nabożeństwo za jego duszę i pogrzeb uroczysty, złożyli je w kościele na katafalku, w trumnie dotąd używanej przy odbywaniu nabożeństw żałobnych za dusze zmarłych ...
Na mogile kpt. Dobrogojskiego w roku 1936 został postawiony obecny kamienny nagrobek.
W roku 1999 na scianę nagrobka zamocowano dodatkową płytę.
Dojście do mogiły: od bramy wejściowej główną aleją, do trzeciej porzecznej alejki - skręcamy w kierunku kościoła. Mogiła położona po prawej stronie, już blisko ogrodzenia cmentarnego.
Ks. Jan Wiśniewski (Dekanat Konecki w r. 1913) podawał, że na cmentarzu w Niekłaniu ... W rogu południowo-zachodniem stoi skromny żelazny pomnik, pod którym według ustnego podania leży kapitan powstania Szemiot. ...
Dla tej informacji nie można jednak uzyskać żadnego potwierdzenia.
Nagrobek S. Dobrogojskiego-Grzmota w Niekłaniu - stan w r. 2010
góra strony
2. Powstańczy obóz - "Piekło pod Niekłaniem"
W odległości 5 km od Niekłania, na zalesionym Garbie Gielniowskim, znajduje się rezerwat przyrody "Skałki Piekło pod Niekłaniem" (dojście z Niekłania początkowo czarnym, a następnie niebieskim szlakiem turystycznym). Wzgórze pokryte wielkimi głazami, o osobliwych formach skał piaskowcowych powstałych przez erozję wietrzną, stało się w połowie kwietnia 1863 roku miejscem obozu oddziałów Dionizego Czachowskiego. Wprawdzie miejsce było dogodne - w dużym kompleksie leśnym, z dobrym zaopatrzeniem żywnościowym. Ale był zasadniczy feler - brakowało wody do picia.
Jak wspominał A. Drążkiewicz: ... musieliśmy pić wodę z dołów po wykopanej rudzie żelaznej. Woda ta była czerwona, a co gorsza, mnóstwo robactwa białego, pojedyńcze sztuki którego do paru cali długości dochodziły, w niej pływało ...
W powstałym obozie zgromadziło się około 1,5 powstańców z oddziałów D. Czachowskiego, W. Kononowicza, A. Łopackiego, T. Stamirowskiego. Już w drodze do "Piekła" oddział Kononowicza, prowadzony przez kpt. Ludwika Michalskiego, w dniu 19.IV. pod Grzybową Górą rozbił oddział Rüdigera, zdobywając ponad 150 karabinów i kilkanaście tysięcy ładunków.
Przeciwko zgromadzonym siłom Czachowskiego wyruszyły kolumny wojsk rosyjskich prowadzone przez gen. Czengierego z Kielc, płk. Ernrotha z Radomia i gen. Radena z Piotrkowa. Z Opoczna wyruszył mjr. Doniec-Chmielnicki (ok. 500 żołnierzy), który najszybciej dotarł w rejon "Piekła". Czachowski wydzielił część swych oddziałów (ponad 430 powstańców) i bardzo skutecznie dnia 22 kwietnia zaatakował wroga pod Stefankowem, odnosząc tam pełny sukces (zob. Stefanków).
Ks. Szulc, który był świadkiem tych wydarzeń, zapisał w swoim Pamiętniku ("Zapomniane wspomnienia"):
... Po powrocie na dawne obozowisko witał zwycięskich powstańców oddział Kononowicza, któryż znowuż zbliżył się do Czachowskiego. Nazjeżdżało się też wielu okolicznych mieszkańców z powinszowaniem i bawiono się wesoło. Przy odgłosie wiejskich skrzypców puszczono się w tany pod sklepieniem ponurych sosien. Ja zajęty byłem spowiadaniem rannych i przygotowaniem umierających na drogę wiecznego żywota. Pomimo tak świetnego zwycięstwa ci, co znali Dobrogoyskiego, byli bardzo smutni ...
Gdy powstańcy otrzymali informacje, że gen. Czengiery ze swą kolumną wojsk niebezpiecznie się zbliża, D. Czachowski zarządził wymarsz oddziałów. Zdążono jeszcze wyprawić do Niekłania ciało poległego kpt. Dobrogojskiego, przeprowadzono sąd wojenny nad jeńcami (śmierć przez powieszenie dla żołnierzy z pułku smoleńskiego, który dopuścił się okrucieństw w Suchedniowie i Wąchocku). Tuż po północy, 23 kwietnia wszystkie oddziały powstańcze opuścily obóz w "Piekle" niekłańskim.
Gdy Czengiery zlokalizował obóz na wzgórzu i ostrzelał go ogniem kartaczowym, zburzył jedynie pozostawione puste szałasy.
Żywa jest pamięć o obozowisku D. Czachowskiego w skałkach "Piekło" - wspominają o tym zdarzeniu współczesne foldery i przewodniki turystyczne.
Obiekt wprowadzono 25.III.2008 r.
góra strony
ostatnia aktualizacja:
4-01-2015 , 11:59
|
|
|
|