1. Antoni Gaszyna
Na cmentarzu parafialnym zachowanła się mogiła Antoniego Gaszyny - weterana 1863 r. Od wejścia główną aleją 25 m, i po lewej stronie jest położona kamienna płyta nagrobna z napisem:
Ś. P. / ANTONI / GASZYNA / WETERAN 1863 R. / UR. 1844 ZM. 1934 R. / REQUIESCAT IN PACE
Antoni Gaszyna, syn górnika Ignacego i Marii z Wysockich, urodził się 17 stycznia 1844 roku w Janowie, parafia Przysucha.
W powstaniu narodowym 1863 roku najpierw robił kosy dla powstańców, a następnie walczył w oddziale Jana Rudowskiego i Mieczysława Szamejta (Szemiota). Brał udział w bitwach pod Wirem, Potworowem, Sulejowem, Stefankowem. W bitwie pod Wirem został ranny w prawą rękę. Po powstaniu uniknął poważniejszych represji.
Mieszkał w Wymysłowie (w przysiółku Kawy) w parafii Borkowice. Stał się popularny wśród ludności miejscowej dzięki staraniom ks. Jana Wiśniewskiego, który mieszkańcom parafii przedstawił postać zasłużonego starca. I dzięki staraniom proboszcza, został zweryfikowany i wpisany do IMIENNEGO WYKAZU WETERANÓW POWSTAŃ NARODOWYCH (Rocznik Oficerski 1932, str. 917), co zapewniło mu otrzymywanie pensji weterana walk 1863 r.
W roku 1933 Antoni Gaszyna, za bezpośredni udział w powstaniu styczniowym, został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami (MP 260/1930, poz. 70).
W księgach parafii Borkowice jest akt zgonu nr 68 sporządzony przez ks. Jana Wiśniewskiego w roku 1934:
Działo się w Borkowicach dnia siódmego października tysiąc dziewięćset trzydziestego czwartego roku o godzinie dziewiątej rano. Stawili się dwaj gospodarze z Kaw Józef Skorupa mający lat czterdzieści i Jan Wełpa mający lat czterdzieści i oświadczyli że dnia piątego października bieżącego roku o godzinie szóstej wieczór zmarł w Kawach Antoni Gaszyna - weteran powstania z 1863 roku, wdowiec, mający lat dziewićdziesiąt urodził się w Janowie parafji Przysucha syn Ignacego i Marjanny z Wysockich. Zmarły nosił rangę podporucznika Wojsk Polskich. Po naocznym przekonaniu się o śmierci Antoniego Gaszyny - akt ten obecnym odczytany przez Nas podpisany został.
(-) Ks Jan Wiśniewski
Na mogile weterana położono kamienną płytę nagrobną, którą ufundował ks. Jan Wiśniewski.
W roku 2004 płyta nagrobna A. Gaszyny została odnowiona, poprawiono napisy. Dodatkowo postawiono też metalowy krzyż. Na krzyżu, pod miniaturką flagi narodowej, wprowadzono napis: 1863
Uzupełnienia z listopada 2010 r.
oraz z września 2012 r.
Rodzina Antoniego Gaszyny udostępniła zdjęcie weterana 1863 r. oraz dodatkowe informacje biograficzne o Jego rodzinie.
Antoni Gaszyna, w związku małżeńskim z Franciszką, miał syna Józefa oraz córkę Antoninę, która wyszła za Stanisława Lewandowskiego i mieszkała w Lublinie, miała córkę Helenę.
Józef Gaszyna, syn Antoniego, był maszynistą. Około 1914 r. został wysłany w rejon Uralu. Do kraju powrócił ok. 1918 r. Zamieszkał wówczas w Warszawie, pracował w Wytwórni Amunicji nr 1 Fort Bema. Posiadał liczną rodzinę - 10 dzieci, ale do wieku dorosłego dożyło tylko 5 dzieci, w tym najmłodsze bliźniaki: Janina i Tadeusz.
Jak wspomina obecnie Janina (rocznik 1920), wnuczka Antoniego, dziadek przyjeżdżał w odwiedziny do swego syna, Józefa, w Warszawie. Był bardzo dumny posiadanego munduru weterana powstania. A gdy umundurowany spacerował po Warszawie z dwójką wnuków - bliźniąt, wojskowi oddawali Mu należne honory. Nie chciał jednak przenieść się do Warszawy, wolał jednak mieszkać na wsi w Wymysłowie k/ Borkowic.
Teresa Pikuła, prawnuczka Antoniego, wnuczka Lewandowskiego z Lublina, przekazała informację o ratowaniu świętych przedmiotów kościelnych przed zaborcami. Antoni zakopał je w lesie i czuwał nad ich bezpieczeństwem. Później przedstawiciel prymasa składał mu podziękowanie i zaproszenie do Warszawy. Znana była też postawa Antoniego Gaszyny w czasie epidemii - narażając własne zdrowie i życie, niósł ofiarną pomoc chorym i potrzebującym, a zmarłych pomagał pochować po chrześcijańsku.
Kontynuatorem rodzinnych tradycji walk o niepodległość Polski był Tadeusz Gaszyna, syn Józefa, a wnuk Antoniego, który w czasie II Wojny Światowej był żołnierzem AK. W powstaniu warszawskim pod ps. Poeta, walczył w ramach zgrupowania Jeleń. Po upadku powstania został wywieziony do obozu w Mauthausen, gdzie pracował w kamieniołomach. Tam też został zastrzelony, tuż przed zakończeniem wojny. Został pochowany w Zeltweg.
Fotografię i wspomnienia Janiny, wnuczki Antoniego,
udostępniła jej córka, Alina Tomkiewicz - prawnuczka
Antoniego Gaszyny, weterana powstania 1863 r.
Drugie zdjęcie oraz dodatkowe informacje przekazała
Teresa Pikuła z Lublina, również prawnuczka Antoniego.
góra strony
Aktualizacja z kwietnia 2014 r.
Aktualny stan mogiły weterana Antoniego Gaszyny przedstawiają zdjęcia z 12 kwietnia 2014 r.
góra strony
2. Franciszek Żarski
Na cmentarzu parafialnym zachował się również żeliwny nagrobek Franciszka Żarskiego, dziedzica z pobliskiego Ninkowa. Od bramy cmentarnej główną aleją 15 m, i po prawej stronie jest dobrze widoczny, niedawno odnowiony, nagrobek:
Na okrawężnikowanej mogile ziemnej postawiony żeliwny nagrobek zwieńczony metalowym krzyżem z sylwetką Chrystusa ukrzyżowanego. Na bocznej ścianie nagrobka, pod mianiaturą biało-czerwonej flagi narodowej, umieszczono napis:
D O M / Ś P / FRANCISZEK ŻARSKI / PUŁKOWNIK B. WOJSK / POLSKICH DZIEDZIC DÓBR / NINKÓW PRZEŻYWSZY / LAT 75 ZMARŁ 23 KWIETNIA / R. 1866 / POKÓJ JEGO DUSZY / Ś P / JADWIGA GÓRSKA / ŻYŁA LAT 2 ZMARŁA / D. 20 GRUDNIA R. 1868
Franciszek Żarski (1794 - 1868) w okresie powstania listopadowego był majorem 6. pułku piechoty liniowej. Za wykazane męstwo w boju został w dniu 25 maja 1831 roku odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. W późniejszym okresie życia jest w związku małżeńskim z Antoniną z Szamolów. Jest dziedzicem w Ninkowie k/ Borkowic.
Gdy nadszedł czas powstania styczniowego, ze względu na wiek i zdrowie, dziedzic Ninkowa mógł tylko wspierać powstańców żywnością i furażem. Do bezpośredniej walki wysyła swego 19-letniego syna Napoleona do oddziału powstańczej żandarmerii, dowodzonej przez Kazimierza Wiśniewskiego. W dniu 30 czerwca 1863 r. w boju pod Mechlinem powstańczy oddział został rozbity, w grupie poległych znalazł się również Napoleon Żarski, co zapisał w akcie zgonu proboszcz parafii Smogorzów. Powstańcy zostali pochowani w leśnej mogile pod Mechlinem. Ojcu nie udało się sprowadzić zwłok syna na cmentarz parafialny w Borkowicach (dopiero w r. 1928 nastąpiły przenosiny leśnej mogiły na cmentarz w Smogorzewie).
Pięć lat po śmierci syna, w dniu 23 kwietnia 1868 r. w wieku 75 lat zmarł Franciszek Żarski.
góra strony
3. Mogiła Andrzeja Kucharskiego
W pobliżu żeliwnego nagrobka Franciszka Żarskiego, nieco schowana za nagrobkiem rodziny MAJEWSKICH, na ziemnej mogile położona kamienna płyta nagrobna Andrzeja Kucharskiego. W okresie letnim często płyta jest zakryta poprzez rozrastające się krzaki. Robert Fidos, autor opracowania "
Cmentarze w Borkowicach", po bezskutecznych poszukiwaniach przyjął, że obecnie brak jest śladu mogiły. W r. 2013 nagrobek A. Kucharskiego odnalazł Marek Dumin, historyk - miejscowy regionalista.
W płycie nagrobnej, wykonanej z piaskowca, wykuty jest czytelny napis:
D. O. M. / Ś. P. / ANDRZEJ KUCHARSKI / ŻYŁ LAT 59 / ZMARŁ DNIA 27 MAJA 1893 R. / W POLITOWIE / WDZIĘCZNA ŻONA ... (dalsza część napisu zasłonięta porosłym mchem).
Andrzej Kucharski zmarł w Politowie k. Borkowic dnia 27 maja 1893 roku w wieku 59 lat. Jak podaje Robert Fidos w opracowaniu "
Cmentarze w Borkowicach", pochodził z Przysuchy. Za czynny udział w powstaniu 1863 r., został zesłany na Syberię do ciężkich robót. Tam znalazł nową żyłę srebra, za co car Rosji obdarzył go wolnością. Powrócił do stron rodzinnych, ożenił się z siostrą ks. Gołębiewskiego.
Wprowadzono dn. 14.04.2014 r. na podstawie
informacji przekazanych przez Marka Dumina.
góra strony
4. Tablica pamiątkowa na budynku kościoła
W fasadzie kościoła w Borkowicach znajduje się, ufundowana przez ks. Jan Wiśniewskiego, tablica:
KU WIECZNEJ PAMIĘCI / ŻOŁNIERZY PARAFJAN, TUTEJSZYCH / I INNYCH POLEGŁYCH / W CZASACH POWSTAŃ I WOJNY ŚWIATOWEJ / TAKŻE W 1920 R. / POLEGŁYM WRAZ Z KS. IGNACYM SKORUPKĄ / OBROŃCOM WIARY I OJCZYZNY / RODACY. / X. J. W. 1929
Ks. Jan Wiśniewski, autor monografii dekanatów Diecezji Sandomierskiej i Kieleckiej (w których zawarł wiele informacji dotyczących udziału księży w powstaniu styczniowym 1863 - 1864) ufundował kilka pomników i tablic upamiętniających zmagania narodu polskiego. Zebrał wiele cennych pamiątek historycznych oraz pisemnych relacji uczestników walk powstania narodowego. Stanowią one cenne zbiory Archiwum Diecezjalnego w Sandomierzu i Archiwum Państwowego w Radomiu.
Mogiła ks. Jana Wiśniewskiego znajduje się na cmentarzu parafialnym w Borkowicach.
góra strony
5. Tablica przy Domu Strażaka w Borkowicach
Obelisk przy Domu Strażaka w Borkowicach.
Na placyku przed Domem Strażaka w Borkowicach, w roku 2006 została odsłonięta tablica upamiętniająca udział mieszkańców gminy w walkach o niepodległość Polski. Jest to stałe miejsce przeprowadzania uroczystości patriotycznych w Borkowicach.
Na kamiennej tablicy, położonej na bloku piaskowca, pod wyrytym orłem, został wykuty napis:
PAMIĘCI / MIESZKAŃCÓW GMINY BORKOWICE / POLEGŁYM W WALCE O WOLNĄ OJCZYZNĘ / W CZASIE POWSTAŃ NARODOWYCH / ORAZ NA FRONTACH / PIERWSZEJ I DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ / Borkowice 20.VIII.2006
Tablica na obelisku przy Domu Strażaka w Borkowicach.
Sygnał o obelisku
przekazał Marek Dumin.
Wprowadzono 16.X.2013
góra strony
ostatnia aktualizacja:
3-01-2015 , 07:09