PROSZOWICE
1. Piotr Wciśliński
Na cmentarzu parafialnym przy ul. Krakowskiej w Proszowicach znajduje się okazały grobowiec rodzinny Wciślińskich.
Na płycie czołowej katakumby znajdują się dwie płyty nagrobne z czarnego granitu. Na płycie, po lewej stronie, wyryto napis:
† / Ś. P. / PIOTR / WCISLIŃSKI / LAT 72 ZM. 1914
Poniżej i obok na tablicach wymieniono sześciu innych zmarłych z rodziny Wciślińskich.
Dojście: grobowiec znajduje się po lewej stronie głównej alei, ok. 50 m. od trzeciej bramy wejściowej na cmentarz.
Piotr Wciśliński (27.VII.1842 - 1914) pochodził z bogatej rodziny mieszczańskiej w Proszowicach. Był synem Melchiora Wciślińskiego (ur. 5.I.1815) i Elżbiety z Biechońskich (ur. 4.XI.1816 r.). Jego dziadek, Stanisław Wciśliński, był uczestnikiem powstania kościuszkowskiego.
Piotr urodził się w Proszowicach 27 lipca 1842 roku. Brał czynny udział w powstaniu styczniowym 1863 roku. Był wachmistrzem kawalerii w oddziale gen. Mariana Langiewicza. Jego oryginalny powrót z walk pozostał w przekazie rodzinnym: spiesząc konno do domu na rynku proszowickim, nie zsiadł z rumaka przed wejściem, jeno wskoczył na nim przez otwarte okno, prosto do komnaty na parterze.
Wstąpił w związek małżeński z Marią z Sikorskich, wywodzącą się również z rodziny proszowickich mieszczan. Wyruszyli do Warszawy i zamieszkali na ulicy Złote. Prowadzili handel mięsem i wędlinami. W Warszawie urodzili się im synowie: Stanisław, Antoni, Józef, Andrzej i Stefan oraz córka Karolina. Kiedy zmarł ojciec, Melchior, Piotr wrócił do Proszowic, a jego synowie pozostali w Warszawie nadal rozwijając intratny interes z jatkami i sklepami mięsnymi na Mokotowie.
Piotr Wciśliński należał do grupy najbardziej zamożnych obywateli Proszowic, miał w rynku kamienicę oraz majątek ziemski. Na zachowanym zdjęciu z roku 1905, z uroczystości Święta Straży Pożarnej na Rynku w Proszowicach, zajmuje dostojne miejsce siedzące w pierwszym rzędzie, wśród miejscowych notabli.
Zmarł w 1914 roku i został pochowany w okazałym, wykonanym z różowego piaskowca, grobie rodzinnym na cmentarzu parafialnym w Proszowicach. Jego żona Maria zmarła w 7 lat później.
Święto Strazy Pożarnej w Proszowicach, w r. 1905. W pierwszym rzędzie siedzi Piotr Wciśliński.
Materiały informacyjne i zdjęcia udostępnił Arkadiusz Zbigniew
Wciśliński - prawnuk powstańca Piotra Wciślińskiego
góra strony
2. Leopold Pieprzak
Na cmentarzu parafialnym zachował się nagrobek Leopolda Pieprzaka, powstańca 1863 roku.
Na rozległym cmentarzu w Proszowicach odszukanie mogiły L. Pieprzaka jest nieco kłopotliwe, dlatego podaję dokładny opis dojścia. Od bramy cmentarnej (wejście po schodach) aleją w prawo (40 m) i obok wysokiego krzyża drewnianego w lewo (30 m). Skręcamy teraz w prawo, i po 43 m, po lewej stronie alejki, w drugim rzędzie grobów (za katakumbą z czarnego granitu, z nazwiskiem DYRGA) na ziemnej mogile wygrodzonej kutymi prętami żelaznymi, postawiony jest kamienny nagrobek zwieńczony żelaznym krzyżem. Pod sylwetką Chrystusa ukrzyżowanego na krzyżu umieszczono charakterystyczną żeliwną tablicę z napisem:
Ś. P. / LEOPOLD PIEPRZAK / PRZEŻYWSZY LAT 45 / ZMARŁ D. 2 LUTEGO 1887 R. / PROSI O WESTCHNIENIE DO BOGA / ZA JEGO DUSZĘ
(w Kazimierzy Wielkiej znajduje się identycznie wykonany nagrobek Sebastiana Pieprzaka, ojca Leopolda).
Leopold Pieprzak (ok. 1842 - 2.II.1887) pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej. Jak podaje historyk K. Wielgut (Kronika rodzinna), jego ojciec, Sebastian Pieprzak uczestnik powstania listopadowego, w okresie powstania styczniowego będąc dzierżawcą majątku Twierdza we wsi Wieprz pod Andrychowem, pełnił funkcję naczelnika powiatu wadowickiego z ramienia Rządu Narodowego. Wg. rodzinnych przekazów, Leopold w powstaniu styczniowym był w Żuawach Śmierci Fr. Rochebruna. Zachowane spisy powstańców 1863 r. w obozie Kurowskiego w Ojcowie (AP Kielce, zesp. 26 sygn.1) pozwalają stwierdzić, że 21-letni subiekt z Krakowa Pieprzak Leopold zgłosił się z karabinem i otrzymał przydział do strzelców. Podczas nocnego ataku na Miechów w dniu 17.II.1863 r. został ranny.
W okresie późniejszym miał duży sklep spożywczy w Szczekocinach. Interes może i dobrze by prosperował, ale jak podaje Adam Grzymała Siedlecki (Rozmowy z samym sobą), który Leopolda określa wujem (był on bratem matki pisarza) wspominał - ... eks-powstaniec ... mój wuj Leopold Pieprzak ... chętnie zanurzał się we wspomnienia o powstańczej doli i niedoli, o wesołych zdobywaniach aprowizacji, o swoich śmiesznych czy nieszczęsnych towarzyszach broni ... A że opowieści były częste, i połączone z nadmierną konsumcją wina, w czym gorliwie pomagali mu wierni słuchacze, doprowadziło to bankructwa Leopolda. Ożenił się z Joanną z Wędrychowskich, z którą miał córkę Stanisławę, zostaje dzierżawcą majątku Tropiszów (Proszowickie).
Zmarł 2 lutego 1887 r. w wieku 45 lat. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Proszowicach. Na mogile został postawiony nagrobek będący kopią nagrobka wykonanego dla zmarłego pół roku wcześniej jego ojca, Sebastiana Pieprzaka (mogiła zachowana na cmentarzu w Kazimierzy Wielkiej).
Wprowadzono w sierpniu 2010 r. na podstawie
sygnału i materiałów otrzymanych od Franciszka
Oziębłowskiego, wywodzącego się z Pieprzaków.
góra strony
Mogiła powstańców 1863 roku (niezachowana)
Proszowice, położone w odległości kilkunastu kilometrów od granicy Kongresówki z Galicją, w okresie powstania 1863 roku często gościło grupki powstańców, zwłaszcza uciekających do Galicji przed wojskiem rosyjskim.
W opracowaniu S. Zielińskiego (Bitwy i potyczki 1863 - 1864) kilkakrotnie występuje sąsiadująca Igołomia, odnotowano potyczki w pobliskim Wąsowie i na polach Czernichowa. Natomiast nie odnotowano bezpośredniego starcia na terenie Proszowic.
Na cmentarzu przykościelnym kaplicy pw. Trójcy Świętej w Proszowicach, była mogiła powstańców 1863 roku. Gdy w 1929 roku sporządzano dokumentację mogił powstańczych, wykonano zdjęcie tej mogiły ziemnej z drewnianym krzyżem, opublikowane później w opracowaniu Mościckiego (Pomniki bojowników ...) - reprodukcję też zdjęcia przedstawiono obok.
Gdy w latach 60-tych XX w. porządkowano teren cmentarza przykościelnego - wszystkie szczątki z istniejących mogił zostały ekshumowane i złożone w podziemiach kaplicy pw. Trójcy Świętej.
Po dawnej mogile powstańczej nie pozostał obecnie żaden ślad.
góra strony
Biały Krzyż
Przy wyjeździe z Proszowic w kierunku Wawrzeńczyc, przy skrzyżowaniu ul. Wiślanej i Wolności, na kamiennym cokole ustawiony jest drewniany krzyż - miejsce to nazywane jest jako "Biały Krzyż".
Wcześniej, na tej krzyżówce dróg, znajdował się ziemny kurhan z poległymi polskimi żołnierzami. Dawnej krzyż posiadał białą barwę, stąd nazwa "Biały Krzyż". Z końcem lat pięćdziesiątych XX w. przy wykonywaniu prac drogowych, kurhan został zniszczony, a krzyż przestawiono o kilkanaście metrów.
Brak jest dokładnych informacji o pochodzeniu kurhanu, zachowane fragmenty napisów na cokole krzyża są nieczytelne. W większości przekazów podaje się, że byli to polscy żołnierze z powstania listopadowego. Niektórzy odnoszą krzyż do okresu Księstwa Warszawskiego lub do okresu powstania styczniowego. Krzyż postawiony był prawdopodobnie z końcem XVIII w., ale nie można wykluczyć, że później mogiłę uzupełniano nowymi pochówkami.
góra strony
ostatnia aktualizacja:
4-01-2015 , 05:33
|
|